Aż 20% rodziców trzylatków i 42% (!) rodziców czterolatków narzeka na słaby apetyt u dziecka. Kiedy latające samoloty, wspólne śniadania z misiami i kolorowe kanapki nie przynoszą rezultatów, często rodzice przechodzą niemal załamanie nerwowe. Nie warto dziecka próbować przekupić słodyczami, ani przymuszać karami, ani przechytrzyć – najlepiej po prostu nie przejmować się i przeczekać.
Twoje dziecko nie umrze z głodu!
Dziecko ma znacznie mniejszy żołądek niż dorosły i nie może jeść tyle samo. Ma też swoje tempo przemiany materii i instynkt pokarmowy, który dokładnie mu mówi, ile potrzebuje jeść – i tyle właśnie je. Jeśli Twoje dziecko rozwija się prawidłowo, nie ma powodu do obaw. Świat nie słyszał historii, aby niejadek zmarł z powodu niedożywienia. A że przez zmuszanie do jedzenia ma potem do niego zły stosunek – już niestety tak.
I. Postaraj się, aby jedzenie było atrakcyjne
Możesz to zrobić na wiele sposobów. Po pierwsze – różnorodność. Pierogi ruskie co trzeci dzień, bo tak wygodniej? Zmień taktykę i postaw na kulinarne eksperymenty – dziecko chociaż spróbuje, czy nowa potrawa mu zasmakuje. Postaraj się również, aby jedzenie na talerzu wyglądało kolorowo i apetycznie. W internecie istnieje wiele inspiracji do tworzenia zwierzątek z kanapek i warzyw, co zachęca niejadka do jedzenia. Postaraj się też o dobrą atmosferę przy stole – jedzcie całą rodziną, opowiadajcie historie, razem gotujcie, a maluch może zapomnieć, że jednak nie był głodny. Możesz też dać dziecku trochę suplementów, które zwiększają apetyt.
II. Daj wolny wybór
Dziecko może mieć po prostu inny gust kulinarny, niż jego rodzice. Albo po prostu mieć na coś ochotę. Warto go pytać o zdanie, zanim podamy mu posiłek – wolisz jabłko czy pomarańczę? Jogurt bananowy czy truskawkowy? Żaden? Trudno. Pozwól dziecku też na swoje dziwactwa. Jeśli koniecznie chce jeść banana z kanapką z pasztetem, pozwól mu na takie eksperymenty.
III. Nie biegaj za dzieckiem z łyżką
Wieczne awantury i uwagi dotyczące jego diety, co chwile noszenie przekąsek i pełnych talerzy jedzenia może sprawić, że dziecko będzie chciało jeść jeszcze mniej. Dwu i trzylatek powinien też jeść już sam – jeśli robi to mama, może stwierdzić, że to tak samo przykra czynność, jak czyszczenie uszu czy lekarstwa.
IV. Zmniejsz porcje i częstotliwość posiłków
Twoje dziecko nie musi jeść 5 posiłków dziennie, jeśli tego nie chce. Świat się nie zawali. Na drugi posiłek daj mu pół banana, to zgłodnieje do obiadu i zje całą porcję. Zmniejszaj też ilość posiłków – talerz zupy zmień na miseczkę, która może mieć nawet taką samą pojemność, ale nie odstraszy tak, jak pełen talerz.
V. Zrób badania
Obawiasz się, że niejadek szkodzi sobie na zdrowie? Wybierzcie się do lekarza i zróbcie kontrolne badania. Jeśli wszystko jest ok, rodzice będą spokojniejsi i zrelaksowani przeczekają ten okres w życiu dziecka.
Sprawdź proponowane artykuły